Zapowiedź 8. kolejki klasy okręgowej – Rzeszów

FB_IMG_1758729507531

Kolejka 8 – 27-28 września

Strug Tyczyn – Iskra Zgłobień (28 września, 16:00)

Strug ma cztery punkty więcej od Iskry, ale goście pokazują na początku sezonu, że potrafią grać skutecznie. Obie drużyny sąsiadują w górnej części tabeli, więc spotkanie zapowiada się jako bardzo ciekawa konfrontacja.

LKS Jasionka – Resovia II (27 września, 12:00)

Oba zespoły zgromadziły do tej pory po 9 punktów. Rezerwy Resovii tydzień temu wysoko ograły Iskrę, a Jasionka po emocjonującym meczu wygrała w Sokołowie Małopolskim. Teraz zmierzą się bezpośrednio o kolejne cenne oczka.

Herkules Trzebuska – Sokół Sokołów Małopolski (28 września, 15:00)

Pojedynek drużyn z dolnej części tabeli. Każdy zdobyty punkt może być na wagę złota, dlatego walka powinna być zacięta i twarda. To spotkanie może mieć duże znaczenie w kontekście dalszej rywalizacji o utrzymanie.

Stal II Rzeszów – Włókniarz Rakszawa (28 września, 14:00)

Rezerwy Stali to aktualny lider rozgrywek, a Włókniarz plasuje się na 3. miejscu z dorobkiem 15 punktów, tylko dwa mniej od rywali. To absolutny hit tej kolejki i starcie, które może mieć wpływ na kształt czołówki tabeli.

KS Stobierna – Jedność Niechobrz (28 września, 15:00)

Jedność będzie chciała zmazać plamę po wysokiej porażce ze Stalą II. Stobierna ma na koncie 7 punktów i zaległy mecz, co daje jej szansę na poprawienie pozycji. Obie drużyny będą mocno zmotywowane.

Orzeł Wólka Niedźwiedzka – KS Zaczernie (28 września, 15:00)

Orzeł zajmuje 4. miejsce, Zaczernie ma o dwa punkty mniej i jest szóste. To bezpośrednie starcie drużyn z górnej części tabeli, którego wynik może spowodować roszady w ścisłej czołówce.

Głogovia Głogów Małopolski – TS Głogów Małopolski (28 września, 15:00)

Derby Głogowa! Oba zespoły mają po 3 punkty i zajmują niskie lokaty, ale derbowe emocje zawsze rządzą się swoimi prawami. To idealna okazja na przełamanie i budowanie morale w lokalnej rywalizacji.

Błękit Żołynia – Korona Rzeszów (26 września, 19:30)

Błękit podejmie Koronę, która zamyka tabelę z dorobkiem tylko 2 punktów. Faworytem wydaje się Żołynia, ale Korona walczy o każdy punkt i na pewno nie odda meczu bez walki.

Foto: Michał Czajka