Trener Daniel Dziedzic – Podsumowanie rundy jesiennej Żurawia Żurawiczki
Gdy dowiedziałem się, że obejmę funkcję trenera w Żurawiu Żurawiczki, od pierwszego treningu wiedziałem jedno — chcę walczyć o awans.
Po czterech rozegranych meczach wydarzyła się tragedia — zmarł nasz napastnik. Myślałem, że się załamiemy, że nie będziemy w stanie dalej grać… ale stało się inaczej. To bolesne doświadczenie dało nam jeszcze więcej siły i determinacji. Razem z chłopakami obiecaliśmy sobie, że będziemy walczyć o awans dla niego.
Chłopcy pokazali, że są w stanie odwrócić losy spotkania, nawet gdy gra nie układała się po naszej myśli. Każdy zostawia serce na boisku, a na wiosnę będziemy jeszcze bardziej zdeterminowani, by wygrać tę ligę.
Przez pół rundy ciężko pracowaliśmy na treningach. W każdym meczu walczyliśmy do samego końca. Były mecze lepsze i gorsze, ale zawsze byliśmy drużyną i pokazywaliśmy, że potrafimy. Mamy młody, ambitny zespół — i jeszcze pokażemy, na co nas stać.
Mam nadzieję — a jednocześnie głęboko wierzę — że awans będzie nasz.
Pozdrawiam
Daniel Dziedzic – trener Żuraw Żurawiczki
