„To dla mnie coś wyjątkowego – strzelić bramkę w rodzinnej wiosce” – Maciej Kruk (LKS Manasterz)
– Dzisiaj dopisujemy kolejne trzy punkty do ligowej tabeli, pokonując bardzo niebezpieczną i nieprzewidywalną drużynę z Nienowic. To rywal, który zawsze potrafi sprawić problemy, szczególnie na własnym boisku, dlatego cieszy nas to zwycięstwo i jego styl. Myślę, że przez większą część spotkania mieliśmy mecz pod kontrolą, a szybka bramka pozwoliła nam spokojnie ustawić grę.
Druga połowa również ułożyła się po naszej myśli – szybko zdobyliśmy drugiego gola, który dał nam więcej luzu i pewności. Osobiście bardzo się cieszę, że udało mi się strzelić bramkę tutaj, w mojej rodzinnej wiosce – to dla mnie wyjątkowy moment.
Wisznia najbardziej zagrażała nam po stałych fragmentach gry, ale zachowaliśmy koncentrację i dowieźliśmy wynik do końca. Najważniejsze, że trzy punkty jadą do Manasterza, a my już myślimy o kolejnym meczu ze Skołoszowem, w którym chcemy podtrzymać dobrą serię!
Wisznia Nienowce 1–2 LKS Manasterz – Klasa A Jarosław
