„To był dziwny mecz…” – Mateusz Burakowski (trener Stali Gorzyce) po meczu z Błękitnymi Ropczyce

Messenger_creation_92A954CF-375A-454B-A666-A62492FA9228-1229x1536

W 10. kolejce 4. Ligi Podkarpackiej Stal Gorzyce zremisowała 1–1 z Błękitnymi Ropczyce. 

„To był dziwny mecz… Mam takie same uczucia jak wynik tego spotkania, czyli pół na pół. Zarówno my i nasz przeciwnik z Ropczyc mógł ten mecz wygrać albo przegrać. W pierwszej połowie to Ropczyce prowadziły grę, a my mamy problem, żeby wejść dobrze w mecz. Drugą połowę gramy zdecydowanie lepiej i to my jesteśmy częściej przy piłce. Ropczyce nie strzelają karnego, a my nie wykorzystujemy bardzo dogodnej sytuacji bramkowej. Naprawdę, szalone i pełne emocji spotkanie. Dopisujemy punkt do naszego konta i to może być ważny punkt dla nas, więc szanujemy go. Podsumowując całe to dziwne spotkanie, można uznać, że wynik jest sprawiedliwy.”

– Mateusz Burakowski (trener Stali Gorzyce) po meczu z Błękitnymi Ropczyce