Pogoń–Sokół Lubaczów podzielił się punktami z Avią Świdnik po emocjonującym meczu

pogon-avia-2025_images_thumb_medium860_510

Spotkanie Pogoń–Sokół Lubaczów z Avią Świdnik dostarczyło kibicom sporo wrażeń. Mecz zakończył się remisem 2:2, choć gospodarze dwukrotnie obejmowali prowadzenie i byli naprawdę blisko pokonania dotychczasowego lidera Betclic 3. ligi.

Gospodarze idealnie weszli w mecz — już w 4. minucie Yehor Khromykh popisał się precyzyjnym strzałem z rzutu wolnego, otwierając wynik spotkania. Do przerwy ekipa z Lubaczowa kontrolowała wydarzenia na boisku, dobrze organizując grę i skutecznie rozbijając ataki rywali.

Po zmianie stron tempo znacznie wzrosło. W 59. minucie Avia doprowadziła do wyrównania za sprawą Szymona Kamińskiego, który wykorzystał dośrodkowanie z prawej strony i trafił głową. Odpowiedź gospodarzy była błyskawiczna — trzy minuty później Oskar Majda ponownie dał swojej drużynie prowadzenie, a przy bramce asystował aktywny Khromykh.

Radość Pogoni–Sokoła trwała jednak krótko. W 64. minucie Andryi Remeniuk wygrał pojedynek w polu karnym i mocnym strzałem po dalszym słupku ustalił wynik na 2:2. Do końca meczu oba zespoły szukały decydującego trafienia, ale defensywy nie pozwoliły już na zmianę rezultatu.

Dla drużyny z Lubaczowa to punkt wartościowy, choć z przebiegu gry może pozostać lekki niedosyt — prowadzenie z mocnym rywalem dwukrotnie wymknęło im się z rąk.

Bramki:

  • 1:0 Yehor Khromykh (4′)

  • 1:1 Szymon Kamiński (59′)

  • 2:1 Oskar Majda (62′)

  • 2:2 Andryi Remeniuk (64′)

Pogoń–Sokół: Kostrzewski, Ploshchynskyi, Polowiec, Płonka, Jaślar, Marciniec, Imiela, Bielenda, Chełmecki, Majda, Khromykh.
Avia: Białka, Rozmus, Orzechowski, Zbozień, Kalinowski, Uliczny, Kamiński, Pigiel, Remeniuk, Zuber, Małecki.

(fot. ZLUBACZOWA.PL)