Podsumowanie rundy jesiennej, Piotr Krajnik – Piast Tuczempy

Screenshot_2025-08-17-13-14-32-777_com.openai.chatgpt-edit-1024x684

Piast Tuczempy po 15 kolejkach rundy jesiennej klasy okręgowej zajmuje 7 miejsce z dorobkiem 28 punktów. O podsumowanie rundy jesiennej poprosiliśmy trenera drużyny, Piotra Krajnika. Poniżej prezentujemy jego pełne odpowiedzi na pięć pytań dotyczących minionej rundy.

1. Jak ocenia Pan ogólny przebieg rundy jesiennej w wykonaniu zespołu?

Rundę jesienną oceniam pozytywnie. Dołączyłem do zespołu w trakcie okresu przygotowawczego, mieliśmy niewiele czasu przed startem sezonu na złapanie wspólnego języka. Drużyna była zgrana, nie było też wiele zmian kadrowych co przełożyło się na szybką aklimatyzację. Pierwsza część rundy to solidne punktowanie, pomimo tego, że kilka razy goniliśmy wynik i odwracaliśmy go w ostatnich minutach spotkania.

W dalszej części rozgrywek złapaliśmy lekką zadyszkę która nałożyła się na mecze z górną częścią tabeli i pomimo że wyniki były na styku, myślę że mogliśmy wyciągnąć z tych spotkań więcej.

Podsumowując 28 punktów na tym etapie rozgrywek jest zadowalające, mamy kontakt z czołówką i nie musimy się martwić tym co w tabeli za nami.

2. Które elementy gry uznałby Pan za najmocniejsze w tej rundzie, a które wymagają największej poprawy?

Determinacja całej drużyny to nasza najmocniejsza strona, potrafimy przetrzymywać gorsze momenty, oddawać pole przeciwnikowi i cierpieć w grze bez piłki, ale wiemy kiedy jest najlepszy moment na atak i dobrze to wykorzystać. Kilkukrotnie potrafiliśmy odwrócić wynik spotkania, tylko w jednym meczu przegraliśmy różnicą 2 bramek, a w każdym walczyliśmy o każdy metr boiska… i tu przechodzimy do elementów do poprawy, nasza dyscyplina pozostawia wiele do życzenia, w lidze jesteśmy liderem jeśli chodzi o „żółtka i czerwa”, większość wynika z walki tak jak wspomniałem wcześniej, ale niestety łapiemy też dużo kartek za dyskusję z arbitrami oraz totalnie niepotrzebne faule, przez które nic nie zyskujemy.

Do poprawy na pewno jest też nasza skuteczność — w górnej 7 tabeli mamy najmniej zdobytych bramek, myślę że przy naszym potencjale w przednich formacjach bilans zdobytych goli powinien być większy.

3. Jak zespół radził sobie z realizacją założeń taktycznych?

Tak jak wspomniałem wcześniej zespół jest zgrany i doświadczony na poziomie ligi okręgowej. W większości meczów realizowaliśmy swoje założenia, zdarzały się mecze że w przerwie musieliśmy te założenia zmieniać i przynosiło to pożądane skutki.

Oczywiście były też gorsze mecze gdzie nie wychodziło nam niewiele, co przekładało się na wynik końcowy.

4. Które momenty były dla Pana najbardziej przełomowe?

Dla mnie szczególnie zwycięstwo w Przeworsku, gdzie poznałem prawdziwe oblicze drużyny. Przegrywaliśmy 1:0, w końcówce pierwszej połowy nie strzelamy karnego. W szatni był spokój, wiedzieliśmy co mamy poprawić w naszej grze i po przerwie przejęliśmy inicjatywę, stwarzaliśmy kolejne sytuacje i w końcówce udokumentowaliśmy to dwiema bramkami. Myślę że ten mecz zbudował naszą pewność siebie na dalszą część rundy i pokazał mi że możemy wygrać z każdym jeśli tylko chcemy i odpowiednio realizujemy swój plan na mecz.

5. Jakie wnioski i priorytety wyznacza Pan na okres przygotowawczy?

Zdecydowanie poprawa gry w ataku — musimy tworzyć więcej sytuacji co mam nadzieję że przełoży się na zdobywanie większej ilości bramek.

Na koniec chciałbym podziękować naszym kibicom za wsparcie na każdym meczu ligowym u siebie jak i na wyjeździe ⚫??

Piotr Krajnik, trener Piast Tuczempy