Podsumowanie rundy jesiennej, Michał Borowiec – Fredro Surochów

Screenshot_2025-11-23-09-18-45-86_a23b203fd3aafc6dcb84e438dda678b6

Rozmowa z Michałem Borowcem, trenerem zespołu Fredro Surochów, występującego w klasie A – Jarosław. Drużyna zakończyła rundę jesienną na bardzo solidnym 4. miejscu, zdobywając 26 punktów i potwierdzając, że potrafi rywalizować w górnej części tabeli.

1. Jak ocenia Pan ogólny przebieg rundy jesiennej w wykonaniu zespołu?

Rundę jesienną oceniam pozytywnie. Zdobyliśmy solidny dorobek punktowy i pokazaliśmy, że potrafimy grać konsekwentnie oraz skutecznie w kluczowych momentach. Oczywiście nie uniknęliśmy słabszych występów, ale patrząc całościowo zespół zrobił wyraźny krok do przodu i potwierdził, że stać nas na rywalizację w górnej części tabeli.

2. Które elementy gry uznałby Pan za najmocniejsze w tej rundzie, a które wymagają największej poprawy?

Najbardziej cieszy mnie stabilność w defensywie i ogólna „charakterność” całego zespołu. W wielu spotkaniach wyglądało to naprawdę dojrzale. Wiemy jednak, że musimy poprawić skuteczność i kreatywność w ataku ponieważ zdobywamy zdecydowanie za mało bramek. Momentami brakowało nam chłodnej głowy pod bramką rywala i szybszych decyzji o strzale. To będzie jeden z kluczowych obszarów pracy.

3. Jak zespół radził sobie z realizacją założeń taktycznych?

Myślę, że realizacja założeń taktycznych w niższych ligach to mit, często my jako trenerzy musimy polegać na umiejętnościach indywidualnych zawodników, nie zawsze mamy możliwość przeprowadzić jednostkę treningową z całym zespołem, dlatego musimy przekazywać krótkie i konkretne wskazówki na pozycjach które mogą zwiększyć skuteczność w działaniach zawodników. W Surochowie są zawodnicy którzy szybko dostosowują się do nowych sytuacji, mieliśmy wiele zawirowań jeśli chodzi o rzucanie zawodników na różne pozycje, ale w większości sytuacji wychodziliśmy obronną ręką głównie przez charakter i podejście zawodników które zawsze było na top poziomie.

4. Które momenty były dla Pana najbardziej przełomowe?

Jednym z takich momentów było zwycięstwo nad Chłopicami, i remis z Tuchlą bo pokazało nam, że potrafimy rywalizować z mocnymi zespołami i odwracać losy spotkania. Drugim istotnym etapem była końcówka rundy, gdy pomimo słabszej gry i utraty punktów ze teoretycznie słabszymi rywalami utrzymaliśmy się w czołówce tabeli.

5. Jakie wnioski i priorytety wyznacza Pan na okres przygotowawczy?

Najważniejsze będzie dla nas podniesienie jakości w ofensywie. Chcemy częściej tworzyć klarowne sytuacje i lepiej je wykańczać. Do tego dołożymy mocniejszy akcent na przygotowanie fizyczne, by wiosną grać jeszcze intensywniej. Chcemy też rozwijać elementy pressingu, żeby odzyskiwać piłkę wyżej i szybciej przechodzić do ataku. Poza tym zależy mi na dalszym budowaniu świadomości i pewności siebie w drużynie, bo mental wiosną często decyduje o tym, kto zostaje na górze tabeli.