„Każde zwycięstwo będzie nas napędzać” – Mateusz Ostrowski, trener Strugu Tyczyn, po meczu z Resovią II Rzeszów

Screenshot_2025-09-16-18-02-28-410_com.facebook.katana-edit

„Witam, komentarz pomeczowy. Cieszymy się z kolejnego zwycięstwa, cieszymy się z tego, że nie straciliśmy bramki – był to pierwszy raz od dłuższego czasu, w pewnym momencie bardzo nam na tym zależało. Nie weszliśmy dobrze w to spotkanie, a przeciwnik postawił dość wysoko poprzeczkę i pierwsza połowa była bardzo wyrównana. Natomiast nie była to jakaś gra efektowna – postawiliśmy w tym meczu na defensywę, na fazy przejściowe, na wykorzystanie stałych fragmentów gry i ostatecznie to przyniosło efekt. Po słabej pierwszej połowie strzeliliśmy bramkę po stałym fragmencie gry do szatni – to na pewno dodało nam troszeczkę skrzydeł.

Druga połowa miała podobny przebieg, natomiast impulsem były zmiany, których dokonaliśmy. Było ich sporo, mam dość szeroką kadrę i jakościowych zawodników i w drugiej połowie byliśmy lepsi na pewno niż w pierwszej. Ale to nie było jeszcze to, czego oczekuję. Natomiast skrzętnie wykorzystaliśmy elementy, o których wspomniałem wcześniej. Na pewno stworzyliśmy więcej sytuacji i uważam, że wygraliśmy ten mecz doświadczeniem.

Z młodzieżą z Resovii nie ma co ukrywać – ten zespół na pewno będzie punktował, jeżeli będzie tak się prezentował. Natomiast my musimy budować pewność siebie po spadku z czwartej ligi i każde takie zwycięstwo będzie nas napędzać i sprawiać, że będziemy z tygodnia na tydzień coraz mocniejsi. Uważam, że czas będzie działał na naszą korzyść. Jest to też pozytywny kop do codziennej pracy, którą musimy wykonywać po to, aby poprawiać swoją grę. Nie ukrywam, że jest kilka nowych rzeczy i jeszcze nie funkcjonuje to tak, jakbyśmy sobie tego wszyscy życzyli, ale z biegiem czasu – myślę – będziemy coraz trudniejszym przeciwnikiem, coraz trudniejszym zespołem do pokonania, czego bym sobie bardzo życzył.”

Klasa Okręgowa Rzeszów: Strug Tyczyn 3–1 Resovia II Rzeszów

Foto: Marcin Kościółek