Kamil Matofij po zwycięstwie Stali Łańcut 3:1 nad JKS Czarni 1910 Jasło
1. Dwie bramki w ważnym spotkaniu – które z nich smakowała lepiej i dlaczego?
Myślę, że druga ponieważ uspokoiła mecz i dała nam większą przewagę.
2. Jak ocenisz sobotni występ drużyny – co zadecydowało o tym, że udało się przechylić szalę zwycięstwa na waszą stronę?
Zdecydowanie pierwsza połowa nie poszła po naszej myśli mimo, że strzeliliśmy pierwsi bramkę to gra była na pewno nie taka jaką oczekujemy. Za to w drugiej połowie zaczęło to lepiej wyglądać, złapaliśmy swoje momenty, zaczęliśmy więcej atakować, przeważać co też zamieniliśmy na bramki. Myślę, że w naszych meczach często decyduje szeroka kadra, chłopaki którzy wchodzą w drugiej połowie na pewno dokładają swoją cegiełkę.
3. Ten wynik na pewno buduje morale zespołu – jakie są wasze cele na kolejne mecze?
To na pewno, każdy lubi wygrywać my też lubimy i fajnie, że tak to wygląda. Cele na następne mecze są takie same jak wcześniej, wygrywać mecze i się z tego cieszyć 🙂
Foto: Izabela Promykała
