Sokół Kolbuszowa Dolna przerywa fatalną serię! Cenny remis z liderem w Skawinie

43489ad6-c357-4d68-83cf-58ea15e0a698

Po dziewięciu porażkach z rzędu piłkarze Sokoła Kolbuszowa Dolna w końcu przełamali złą passę. W debiucie trenerskim Sławomira Szeligi, zespół z Podkarpacia zremisował na wyjeździe z Wiślanami Skawina 2:2, zdobywając niezwykle cenny punkt w starciu z liderem 3. ligi gr. IV.

? Nowe otwarcie pod wodzą Szeligi
Spotkanie w Skawinie było pierwszym meczem Sławomira Szeligi w roli szkoleniowca Sokoła. Trener, który wcześniej pracował w sztabie Stali Rzeszów, zastąpił Radosława Sekułę i od razu wprowadził do drużyny sporo energii. Mimo poważnych osłabień – za kartki pauzowali Volodymyr Khorolskyi i Kamil Rębisz – goście pokazali odwagę, dobrą organizację gry i determinację.

Już w pierwszych minutach Michał Kitliński oraz Bartłomiej Wiktor mieli świetne okazje, ale piłka nie znalazła drogi do siatki. Po pół godzinie gry swoją klasę pokazał bramkarz Sokoła Michał Lewandowski, który obronił groźny strzał Błażeja Radwanka, lecz chwilę później z powodu urazu musiał opuścić boisko. Zastąpił go 20-letni Kacper Piechota, który poradził sobie znakomicie.

Młodzież w roli głównej
Po przerwie gospodarze ruszyli do ataku. W 56. minucie Michał Stachera wpadł w pole karne i dograł do Błażeja Radwanka, który otworzył wynik meczu. Trener Szeliga szybko zareagował zmianami i to właśnie rezerwowi odmienili losy spotkania. W 67. minucie wprowadzony kilka minut wcześniej Jakub Posłuszny doprowadził do remisu po sprytnym uderzeniu po ziemi.

Radość Sokoła trwała zaledwie minutę – Wiślanie odpowiedzieli błyskawicznie, a Radwanek po raz drugi trafił do siatki. Chwilę później gospodarze mogli podwyższyć prowadzenie, lecz ten sam zawodnik z rzutu karnego trafił w poprzeczkę.

W końcówce meczu waleczny Sokół znów pokazał charakter. W 83. minucie ponownie błysnął Jakub Posłuszny, który po dynamicznej akcji prawą stroną zdobył swojego drugiego gola i ustalił wynik na 2:2.

? 18-letni bohater z Kolbuszowej Dolnej
Młody napastnik, mający zaledwie 18 lat, został bohaterem meczu – dwa gole zdobyte przeciwko liderowi to sygnał, że w Kolbuszowej Dolnej pojawił się nowy, obiecujący talent.

Ostatecznie mecz zakończył się remisem 2:2. Dla Sokoła to nie tylko koniec czarnej serii, ale także impuls, który może zapoczątkować odbudowę zespołu w walce o utrzymanie w 3. lidze.

Strzelcy bramek:
1:0 – Błażej Radwanek (56’)
1:1 – Jakub Posłuszny (67’)
2:1 – Błażej Radwanek (68’)
2:2 – Jakub Posłuszny (83’)

Wiślanie Skawina: Pietruszewski – Morawski, Kołodziej (50. Bociek), Zięba, Stachera, Wiszniowski, Żołądź (73. Dynarek), Jania (73. Kron), Gut (87. Woyna-Orlewicz), Banik (73. Cytacki), Radwanek.
Sokół Kolbuszowa Dolna: Lewandowski (34. Piechota) – Komar, Tetlak, Wilk, Bik, Skupiński (74. P. Szczurek), Kołacz, Wiktor, Serwiński (62. Posłuszny), Mikrut (62. Posielski), Kitliński.
Trener: Sławomir Szeliga
Sędzia: Mateusz Patla (Jastrzębie-Zdrój)

? Źródło: facebook.com/SokolKD