„Cieszy kolejne zwycięstwo i czyste konto” – Adrian Bajwoluk (GKS Viking Orły)
– Od samego początku wiedzieliśmy, że nie będzie to łatwe spotkanie. Nastawialiśmy się na zacięty pojedynek i dokładnie taki był. Chcieliśmy narzucić własne tempo gry, jednak popełnialiśmy sporo błędów indywidualnych, które zawodnicy Żurawianki starali się wykorzystać szybkimi kontratakami.
Pierwszą bramkę zdobyliśmy w 24. minucie – nasz kapitan Bartosz Przytuła precyzyjnym strzałem pokonał bramkarza gości. Liczyliśmy, że to trafienie poniesie nas do dalszych goli, ale to rywale przejęli inicjatywę, stwarzając kilka groźnych sytuacji. Warta wspomnienia była akcja trenera gości Rajmunda Gorczycy, który po błędzie w naszym środku pola minimalnie chybił obok słupka.
Po przerwie gra była bardziej wyrównana, z okazjami po obu stronach. W 79. minucie sędzia podyktował rzut karny po faulu na Kamilu Klaczkowskim, a Michał Włoch pewnie wykorzystał „jedenastkę”, podwyższając wynik na 2:0. W końcówce goście mieli jeszcze swoje sytuacje, ale nasza defensywa i bramkarz zachowali czyste konto.
Bardzo cieszy, że dopisujemy do swojego konta kolejne trzy punkty, nie tracąc przy tym żadnej bramki.
Viking Orły 2–0 Żurawianka Żurawica – Klasa A Przemyśl
